Zabieramy Was dzisiaj na wycieczkę rowerową głównie po terenach leśnych Puszczy Darżlubskiej.
Startujemy w Wejherowie, przy ul. Chopina, by stamtąd kierować się na północ i zakończyć trasę nad morzem w letniskowej Jastrzębiej Górze. Na szlaku urzeknie Was bogate dziedzictwo kulturowe szarych mnichów, którzy na ziemi pomorskiej gospodarowali ponad sześć wieków. Cystersi przybyli do Polski w XII w., to najstarszy po benedyktynach zakon w Polsce.
Warto poruszać się rowerem górskim, bo niekiedy może być bagno i podmokłe podłoże. Mijamy leśniczówkę Sikorzynę, możemy też zboczyć z trasy i zobaczyć ośrodek edukacji przyrodniczo-leśnej Muza. Przejeżdżamy przez rezerwat przyrody Darzlubskie Buki, który powstał po to, aby chronić buczynę pomorską z ok. 160-letnim okazałym drzewostanem. To dobre miejsce do birdwatchingu, ponieważ występują tu dzięcioły duże, średnie i czarne.
Obowiązkowo zatrzymujemy się w Mechowie, gdzie zwiedzamy szachulcowy kościół i grotę. Będący na Pomorskim Szlaku Cysterskim kościół parafialny pw. śś Jakuba St. i Mikołaja z poł. XVIII w. znajduje się na wzniesieniu otoczonym murem kamienno-ceglanym. Posiada barokowe wyposażenie z obrazami mistrza Hermana Hana, w tym wyjątkowo cenny Fons Vitae (źródło życia). Polecamy, aby zorientować się kiedy są msze św., aby wejść do środka.
Następnie udajemy się do grot, czyli niskich jaskiń, które są czynne w listopadzie od czwartku do niedzieli w godzinach 10-15:00. To największa osobliwość przyrody nieożywionej na Niżu Polskim, a nawet Niżu Europejskim. Powstała w osadach wodnolodowcowych najmłodszego zlodowacenia. Odkryto ją w 1818 r. Aktualnie jest pomnikiem przyrody.
Z Mechowa rowerujemy do Starzyna, aby zatrzymać się przy kolejnym obiekcie na Pomorskim Szlaku Cysterskim – kościele. Cystersi prowadzili w pobliskim Starzyńskim Dworze folwark, a w Starzynie powstał ośrodek rekonwalescencji dla chorych mnichów, dodatkowo majątek kościelny stanowił letnią rezydencję opatów oliwskich.
Dalej jedziemy do Radoszewa, gdzie odpocząć można przy dawnej kuźni, która została zmodyfikowana na potrzeby wiejskiej świetlicy.
Następnie ruszamy do Mieroszyna przez dzielnicę Kaczyniec, w której to warto zjechać w lewo i na wzniesieniu zobaczyć kaplicę Hannemannów. Rodzina o takim nazwisku mieszkała na tym terenie od XVII w. do 1945 r. W Mieroszynie możemy zobaczyć też kurhan – jeden z największych cmentarzysk tego typu na Pomorzu. Pochodzi z VIII-VI w. p.n.e. Został odkryty w 1999 roku. Stamtąd już tylko 4 km dzielą nas od charakterystycznego klifu w Jastrzębiej Górze.
Tekst i foto: Smerfetki
Wejherowo-Kąpino Górne -Mechowo-Starzyno-Radoszewo-Parszkowo-Kaczyniec-Mieroszyno-Jastrzębia Góra
Artykuł ukazał się w gazecie Ziemia Pucka.info nr 101