Nadmorska Ścieżka Rowerowa wokół Zatoki Puckiej, prowadzi od Pucka przez Swarzewo, Władysławowo, Chałupy, Kuźnicę, Jastarnię, Juratę aż po Hel. Atrakcyjne miejsca widokowe, stanice informacyjne z małymi przystaniami, zapraszają do aktywnego wypoczynku.
W Pucku długość ścieżki przekracza 4 068 m , od Płutnicy wzdłuż linii brzegowej Zatoki Puckiej, prowadzi poprzez port rybacki, promenadą żeglarską, przez park im. Feliksa Nowowiejskiego do miejscowości Rozgard.
A więc ruszamy!
Prawie 45 kilometrów trasy, której największą zaletą jest to, że nieustannie czuje się, podczas jazdy na rowerze, ten niepowtarzalny wiatr lub wiaterek od morza. Raz wieje mocniej, raz słabiej, ale przecież żadna droga, dróżka w Polsce nie zapewnia cykliście takich atrakcji jak nadmorska ścieżka.
Rozpoczyna się w Pucku, w miejskim parku, którego pomnikami przyrody są przepiękne buki. Stąd najlepiej rozpocząć rowerową wędrówkę. Powoli, bez pośpiechu, z założeniem, że tu i tam trzeba się zatrzymać i zobaczyć miejsca upamiętniające wydarzenia z naszej polskiej historii. Ruszamy spod buków do portu w Pucku, gdzie 10 lutego 1920 roku generał Józef Haller dokonał zaślubin Polski z morzem. Zaświadcza o tym pamiątkowy obelisk i popiersie generała. Puck to najstarszy port słowiański nad wodami Bałtyku, gród książąt gdańskich, baza floty królewskiej, przed II wojną światową siedziba Marynarki Wojennej i baza Morskiego Dywizjonu Lotniczego.
Na wyciągnięcie dłoni od portu znajduje się maszoperia, gdzie można - w ładnej scenerii - spróbować ryb, poczuć jak się je wędzi, zapoznać się z rzemiosłem rybackim i kulturą Kaszub.
Warto też zatrzymać się przed Pucką Farą - najstarszym i najistotniejszym obiektem zabytkowym w Pucku, charakteryzującym się potężną bryłą z niską wieżą. Kościół z cegły i ciosów granitowych budowano etapami pomiędzy XIII a XV wiekiem, znajduje się na skraju nadmorskiego wzniesienia. Dzięki takiemu położeniu kościół najpiękniej prezentuje się od strony morza. W halowym wnętrzu masywne filary podtrzymują sklepienia gwiaździste. W nawie głównej zwraca uwagę ambona z pięknym baldachimem wykonana w XVII w. Całą wschodnią ścianę prezbiterium zakrywa ołtarz główny o dwu kondygnacjach. Bardzo ciekawa jest chrzcielnica parawanowa z końca XVII w., wielki krucyfiks na ścianie tęczowej z około 1700 r. oraz bogato zdobione rokokowe konfesjonały. Kaplicę Judyckiego zdobią barokowe rzeźby i obrazy. Najbardziej interesujący zespół dzieł sztuki prezentuje kaplica grobowa Wejherów, ufundowana w 1597 r
Dalszy siedmiokilometrowy kilometrowy odcinek ścieżki rowerowej prowadzi nas do Swarzewa. Z Pucka wyjeżdża się po kostce brukowej, przez pewien czas pedałuje się tuż nad wodą, by następnie przybliżyć się do szosy prowadzącej w stronę Władysławowa. W miejscu, gdzie asfalt przecina się z torami, ścieżka odchodzi w prawo - w stronę pól. Jedzie się piaszczystą drogą, pnąc się w górę. W najwyższym miejscu wyniesienia urzeka nas piękny widok na Zatokę Pucką. Nie sposób nie zauważyć w tym miejscu, że jest to królestwo kormoranów, widać je między Puckiem i Swarzewem. Okiem obiektywu zaobserwować możemy jak lotem koszącym, ptaki te, potrafią zanurkować po rybę.
W Swarzewie wita rowerzystów i zaprasza do środka stanica turystyczna.
Ze Swarzewa do Władysławowa trzeba pokonać cztery kilometry. Jedzie się w niewielkiej odległości od wody. W połowie tego odcinka napotkamy Spółkę Wodno-Ściekową „Swarzewo”, która w swym szerokim zakresie działalności, prowadzi także program zarybiania zatoki „Ryby dla Zatoki”, czyli hodowlę i reintrodukcję gatunków ryb żyjących kiedyś w Zatoce Puckiej.
We Władysławowie ścieżka prowadzi również do centrum miasta, więc warto zatrzymać się tu i obejrzeć słynna Aleję Gwiazd Sportu, Ośrodek Przygotowań Olimpijskich CETNIEWO, port rybacki, wieżę widokową Domu Rybaka.
Z Władysławowa do Chałup jest pięć kilometrów. Pięć najtrudniejszych kilometrów dla rowerzystów, gdyż po ścieżce spacerują piesi. Trzeba bardzo uważać, by nikogo nie potrącić. Należy także z rozwagą przejeżdżać w tych miejscach, gdzie znajdują się bramy wjazdowe do licznych pól campingowych i szkół windsurfingu.
Od Chałup aż do Kuźnicy - 5 kilometrów, rowerzystom cały czas towarzyszą mistrzowie i adepci windsurfingu. Kiedy wieje mocny wiatr, jest na co popatrzeć - szczególnie na kitewindsurferów.
Kuźnica - Jastarnia - Jurata. Ponad 14 kilometrów ścieżki rowerowej. Pierwsze jej fragmenty powstawały w 1996 roku, ostatni - Promenada ku Słońcu w Kuźnicy (nad Zatoką Pucką) - o długości 638 metrów został oddany w 2008 roku.
Między Kuźnicą i Jastarnią rowerzysta w pełni czuje ten specyficzny wiatr od wody, podziwia zmagania windsurferów i smakuje piękno tutejszego krajobrazu. Nie dziwi zatem wcale, że prezydent RP (poprzednio Aleksander Kwaśniewski, teraz Lech Kaczyński) ma tutaj – na Półwyspie Helskim - swą rezydencję, w której gościł, między innymi, prezydenta USA George'a W. Busha.
Jurata, zawsze modny kurort, którego uroki od lat podziwiają znani aktorzy.
Z Juraty do Helu jedzie się przez las, równolegle do szosy, po jej lewej stronie. Ten odcinek ścieżki rowerowej jest trudny i na dystansie 11 km trzeba raz piąć się pod górę, innym razem zjeżdżać. Co tu dużo mówić, to dobre miejsce dla kolarzy górskich, którzy mogą tutaj poszaleć na swych bicyklach, choć przyznać trzeba, że ruch panuje tu niesamowity - szczególnie wówczas, gdy jest słoneczna pogoda.
Hel jest metą jazdy z Pucka. Uzbierało się tych kilometrów aż 45. Jeśli ktoś kocha wiatr, wodę, słońce i przygodę, koniecznie musi przejechać ową trasę - jedną z najpiękniejszych w Polsce.
Wieloletni zbiorowy wysiłek kilku gmin, powiatu puckiego (w tym umiejętność skorzystania ze środków Unii Europejskiej), by zbudować 45-kilometrową trasę rowerową, zasługuje na publiczną pochwałę. Czy w słońcu, czy w deszczu, rano czy o zachodzie słońca komfortowo pedałować można po ścieżce, po której - od strony Helu - uroczyście jechał na rowerze jako pierwszy- prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Ścieżka jest jedna, ale zapewnia przez zmienność nastrojów morza i pogody wiele niesamowitych wrażeń. Ta trasa żyje, pulsuje aktywnością nie tylko cyklistów. Także tych, którzy uwielbiają pokonywać kilometry na łyżworolkach lub, po prostu, biegać.
Iwona Konkel,
Urząd Miasta Puck
2015-06-30