Zwiedzanie miejsc związanych z wydarzeniami historycznymi, obiektów kultu czy też interesujących przyrodniczo niemal od zawsze cieszyło się dużym powodzeniem. Motywacją do poznawania regionu może być zabawa w poszukiwaczy skarbów, czyli geocaching. Mimo, że nie znajdziemy skrzyni z drogocennymi kamieniami czy złotem, to dzięki tej zabawie poznamy interesujące punkty i niejednokrotnie przeżyjemy przygodę życia.
Geocaching, czyli odnajdywanie skrzynek ze skarbami, na podstawie współrzędnych GPS jest popularny na całym świecie. Zabawę w ukrywanie skrzynek zawdzięczamy amerykańskiemu prezydentowi Billowi Clintonowi, który pozwolił na korzystanie z systemu GPS zwykłym obywatelom, a nie tylko wojskowym. Pierwszą skrzynkę w USA ukryto 3 maja 2000 r., do Polski zabawa dotarła dwa lata później. Do tej pory w kraju ukryto kilkanaście tysięcy skrzynek.
Geocaching jest grą terenową, podczas której szuka się ukrytych przez innych miłośników geocachingu skrytek. W odnalezieniu skrytki pomagają współrzędne GPS, opis skrzynki oraz ewentualne wskazówki. Mapy z naniesionymi skrzynkami można znaleźć na stronach www.opencaching.pl lub www.geocaching.pl. Żeby zostać współczesnym Indiana Jonsem wystarczy smartfon i aplikacja z GPS-em, którą można pobrać online z Internetu.
Każda skrzynka to zabezpieczony, wodoszczelny pojemnik zawierający drobne upominki oraz dziennik, w którym kolejni odkrywcy odnotowują swoje odnalezienie skrzynki. W pojemniku może znajdować się wszystko, co tylko do niego się zmieści (długopis reklamowy, opaski odblaskowe, maskotki, breloczki, itp.). Znalazca może wziąć ze skrzynki co chce, pod warunkiem że również zostawi coś od siebie dla kolejnego odkrywcy. W skrzynce znajduje się również logobook – specjalny dziennik, w którym należy wpisać swoje imię i nazwisko lub pseudonim, datę otwarcia skrzynki oraz to, co zabraliśmy i co włożyliśmy.
Niejednokrotnie skrzynkę trudno znaleźć, jest dobrze ukryta, w trudno dostępnym miejscu, tam, gdzie nikt jej się nie spodziewa. Skrzynki mają więc określony poziom trudności w skali od 1 do 5, przy czym 5 to najtrudniejszy rodzaj. Zaczynając przygodę z geocachingiem, najlepiej zacząć od łatwiej ukrytych skrzynek, a na te trudniejsze przyjdzie jeszcze czas.
Słowniczek geocachera:
* keszer – poszukiwacz skrzynek ze skarbami
* skrzynka (kesz, geocache, cache) – ukryty pojemnik, zawierający dzienniczek odwiedzin i skarby, zwykle są to plastikowe pojemniki.
* logobook – dziennik odwiedzin; notes z miejscem na wpisy kolejnych znalazców
* kordy – współrzędne geograficzne skrzynki
* log – zaznaczenie swojego znaleziska w serwisie cachingowym; komentarz, wskazówka
Skrzynki ukryte są praktycznie wszędzie, w parkach, w centrach miast i na peryferiach, w miejscach zabytkowych i w zupełnie zaskakujących. Różnią się wielkością, zawartością, miejscem ukrycia. Odnalezienie skrzynek w pozornie łatwo dostępnych miejscach wymaga sporo główkowania. Rozróżniamy kilka rodzajów ukrytych skrzynek: wirtualne, wydarzenie, mobilne, wieloetapowe.
Na terenie Polski znajduje się ponad 50 tysięcy skrytek, skrytki zostały znalezione 2 045 909 razy, co daje średnio 40,5 znalezień na skrytkę. W powiecie puckim znajduje się ponad 250 zarejestrowanych skrzynek.
Geocaching to naprawdę świetna zabawa! Wystarczy znaleźć swoją pierwszą skrytkę, by poczuć się jak Indiana Jones odkrywający skarb. Uzależnia i ma ogromną wartość krajoznawczą.
Aleksandra Machalska, KCK w Krokowej
Takie skrzynki znajdują się na terenie gminy Krokowa. To wodoszczelny pojemnik zawierający drobne upominki oraz dziennik, w którym kolejni odkrywcy odnotowują swoje odnalezienie skrzynki. W pojemniku może znajdować się wszystko, co tylko do niego się zmieści: długopis reklamowy, opaski odblaskowe, maskotki, breloczki, itp.
Artykuł ukazał się w gazecie Ziemia Pucka.info nr 92, luty 2017