Kaszubska sztuka ludowa oparta na wielowiekowej tradycji nierozerwalnie związana jest z tym wyjątkowym skrawkiem Pomorza. Przetrwała dzięki entuzjastom, których urzekł urok Kaszub. Byli nimi m.in. Teodora i Izydor Gulgowscy, którzy całe swoje życie poświęcili działalności na rzecz ocalenia miejscowej sztuki. Ich największą zasługą jest m.in. założenie na początku XX w. we Wdzydzach Kiszewskich pierwszego na ziemiach polskich skansenu. Warto go odwiedzić, by poznać tradycyjne kaszubskie budownictwo oraz sztukę ludową. Współcześnie wielkie zasługi na tym polu ma Kaszubski Uniwersytet Ludowy, który każdego roku organizuje w Wieżycy i Starbieninie szereg warsztatów dla twórców uprawiających plecionkarstwo, haft, rzeźbę i malarstwo na szkle.
Plecionkarstwo
Plecionkarstwo jest na Kaszubach wciąż żywą dziedziną rzemiosła. Podstawowym materiałem do wyrobu różnego rodzaju koszy, miarek, a nawet wiader na wodę są korzenie sosny, jałowca i wiklina. Surowców tych na Kaszubach (zwłaszcza południowych) nie brakuje.
Owo rękodzieło od zapomnienia uratował Izydor Gulgowski, poszerzając asortyment produktów wytwarzanych przez plecionkarzy z okolic Wdzydz o nowe wzory tacek, dzbanków i koszyków, które miały walory nie tyle użytkowe, co dekoracyjne.
Ceramika
Przez wieki liczne warsztaty garncarskie dostarczały ludności dzbanków, mis, garnków itp. Na przełomie XIX i XX w. – na skutek pojawienia się naczyń metalowych, emaliowanych i porcelany – spadło zapotrzebowanie na wyroby gliniane. Na Kaszubach ów kryzys przetrwały tylko ośrodki: w Chmielnie (rodzina Neclów) i Kartuzach (rodzina Meissnerów). Z czasem zlikwidowano jednak i warsztat w drugiej z tych miejscowości.
W chmieleńskiej manifakturze wyrobem ceramiki zajmuje się już dziesiąte pokolenie rodziny Neclów. Na ich wyrobach zobaczyć można charakterystyczne ornament: lilie, gwiazdy kaszubskie, rybie łuski, różdżki bzu, tulipan duży (o pięciu lub siedmiu kielichach) i mały (o trzech kielichach). Przy warsztacie działa muzeum.
Haft
Haft ma na Kaszubach długą tradycję. Początkowo powstawał on w klasztorach norbertanek w Żukowie i benedyktynek w Żarnowcu. Motywy identyfikowane jako kaszubskie spotykamy na obrusach ołtarzowych i innych kościelnych tkaninach oraz na czepcach już w XVII i XVIII w. Te ostatnie były na ogół wykonywane złotą lub srebrną nicią.
Tkaniny zdobiono motywami roślinnymi (tulipanami, liliami, margaretkami i owocami granatu), które w XX w. zaadoptowano do wielobarwnego haftu kaszubskiego.
W klasztorach w Żukowie i Żarnowcu do sztuki szycia i haftowania przyuczano niewiasty pochodzące z rodzin szlacheckich, mieszczańskich oraz bogatego chłopstwa. Zdobyte tam umiejętności przenosiły one do swoich środowisk.
Wielobarwny haft kaszubski powstał na początku XX w. dzięki Teodorze i Izydorowi Gulgowskim, którzy w 1906 r. we Wdzydzach Kisz. zorganizowali pierwszy kurs hafciarski. Zwyczaj wyszywania szybko się upowszechnił. Wykształciły się też różne jego szkoły. Najstarsza z nich – wdzydzka charakteryzuje się bogatym wzornictwem. Kompozycje są tu wyjątkowo kolorowe, z przewagą niebieskiego, czerwonego, zielonego, czarnego i żółtego. Szkoła żukowska natomiast posługuje się siedmioma kolorami i jest bardziej subtelna, oszczędna we wzory. Narodziła się w okresie międzywojennym dzięki twórczości Jadwigi i Zofii Ptach.
W tym samym czasie uformowała się szkoła pucka z charakterystycznymi dla niej motywami:sieci, fal i mikołajka nadmorskiego. Dużo tutaj koloru niebieskiego i żółtego.
W latach 50. powstała szkoła wejherowska. Jej twórczynią była Franciszka Majkowska, która propagowała haft wyrazisty pod względem koloru, z motywami chryzantem, dalii, astrów, bzu i groszku.
Poza wspomnianymi, najważniejszymi, szkołami haftu funkcjonują mniejsze, posługujące się właściwym sobie wzornictwem i barwą nici. Wszystkie jednak odwołują się do głównych nurtów, przede wszystkim zaś do tradycji żukowskiej.
Rzeźba
Rzeźba to wciąż rozwijająca się dziedzina sztuki ludowej. Na Kaszubach dominuje w niej tematyka związana z pracą rybaka, rolnika i rzemieślnika, a także religijna (częstym przedmiotem zainteresowania twórców są bożemęki – przydrożne kapliczki oraz świątki). Ponadto rzeźbiarze chętnie przedstawiają ptaki.
Najczęściej stosowanym materiałem jest lipa, a wykonane zeń rzeźby nierzadko są polichromowane.
W 1999 r. pomorscy rzeźbiarze wykonali, według projektu prof. Mariana Kołodzieja, ołtarz, przy którym podczas swojej wizyty w Sopocie papież Jan Paweł II odprawił mszę św. Na tę niezwykłą „budowlę” składały się setki rzeźb przedstawiających świętych i motywy biblijne.
Rogarstwo
Rogarstwo to dziedzina rękodzieła, w której rogi krowy, kozy, barana czy jelenia wykorzystuje się do produkcji prochownic myśliwskich, trąbek sygnałowych, grzebieni, guzików. Dziś wytwarza się z nich niemal wyłącznie tabakiery. Powstają one w procesie wielogodzinnego gotowania i obrabiania rogu. Tabakiery wykonane z podstawy rogu mają dwa płaskie końce zamknięte denkiem. Przykrywka najczęściej zdobiona jest wzorami linearnymi. Rzemiosło to odżyło dzięki ponownemu upowszechnieniu się zwyczaju zażywania tabaki.
Tabakiera była na Kaszubach oznaką statusu społecznego – im wymyślniejsza i bardziej bogato zdobiona, tym większym poważaniem cieszył się jej właściciel.
tekst: kaszubi.pl