Należący do grupy języków zachodniosłowiańskich, jedyny w Polsce zarejestrowany jako oficjalny język regionalny, posiada aż 76 gwar, a bywa że gwara z gwarą się nie zrozumie. To właśnie jest język kaszubski.
Zachowały się w nim archaizmy polskie, które zostały już dawno zapomniane w polszczyźnie, funkcjonują także germanizmy. Zdradliwy akcent może zmylić nie jednego śmiałka, wypowiadającego powszechnie znane polskie wyrazy, mówi słowa o zupełnie odmiennym znaczeniu w kaszubskim. Należy pamiętać, że kiedy Kaszuba wysyła Ciebie do sklepu po powidła, to należy ich szukać piwnicy, bo w kaszubskim sklep oznacza piwnicę. Wiele jest takich mylnych słów i nie raz będzie trudno zrozumieć co autor ma na myśli, ale to właśnie jest najpiękniejsze w języku regionalnym. Zmiana liter, zmiękczanie twardych polskich głosek, brak miękkich spółgłosek sprawia, że przy szybkiej wymowie język ten staje się niezrozumiały dla słuchaczy.
Coraz mniej osób posługuje się tym tajemniczym językiem. Ludzie młodzi niechętnie się go uczą, a nawet jak go znają to wstydzą się używać, zaś osób starszych, znających nie jedną kaszubską gwarę jest coraz mniej na świecie. W celu podtrzymania tradycji językowej wprowadzone w niektórych szkołach lekcje kaszubskiego, zaś w urzędach gmin Parchowo i Sierakowice, posługiwać się nim można jako językiem urzędowym, na równi z językiem polskim. Pomimo iż język kaszubski zanika i został już wpisany na liście UNESCO w „Czerwonej Księdze Języków Zagrożonych” to warto wybrać się na Kaszëbë aby posłuchać regionalnych legend i opowieści w tym magicznym i tajemniczym języku.
Tekst i grafika zostały zamieszczone pierwotnie na stronie pomorskie.travel