Antoni Ptach wraz z żoną Ludwiką od lat prowadzi w dolinie rzeki Gizdepki gospodarstwo agroturystyczne “Dolina Starego Młyna”. Obok XIX wiecznego młyna usytuowany jest staw do piętrzenia wody, a po łące biegają konie. Postanowiliśmy odwiedzić to malownicze miejsce i wypytać gospodarza o największą atrakcję.
- W którym roku wybudowano młyn?
- Młyn murowany z turbiną pochodzi z 1880 roku i od początku był w posiadaniu moich przodków. Maszyny i urządzenia, które go obsługują również pochodzą z końcówki XIX wieku. Na bieżąco wymieniamy jedynie zużyte elementy. Czasem na łączeniach luzują się pasy, które napędzają koła i wtedy na nowo trzeba je połączyć.
- Na jakiej zasadzie działa młyn?
- Turbina napędzana jest wodą, którą dostarcza rzeczka Gizdepka. Przy młynie jest staw, w którym mogę regulować poziom wody - mogę ją spiętrzyć. Gdy mimo to wody jest za mało mogę uruchomić silnik o moc 13 kilowatów, który zapewni działanie młyna. Turbina jest sprzężona z silnikiem i może być wykorzystywana jako generator prądu - mała elektrownia, wystarczy zdjąć jeden pas z koła. W tym roku jest dość sucho i jest mało wody.
- Jaka jest przydatność młyna w pana gospodarstwie?
- Młyn wykorzystuję wyłącznie do mielenia na własne potrzeby. Potrzebny jest jeden człowiek, by obsłużyć działanie wszystkich tych urządzeń. W ten sposób jestem w stanie zmielić 600 kilogramów zboża na dobę. Ze zmielonego zboża powstają otręby do karmienia zwierząt, a zapas mąki wykorzystuje moja żona do pieczenia. W stawie przy młynie pływają ryby. Ponieważ woda w stawie ma temperaturę 28 stopni Celsjusza i ryby mogą zdechnąć wieczorem będę przelewał wodę z Gizdepki, która ma 19 stopni. W zimnej wodzie jest więcej tlenu. W zimie na odwrót woda w rzeczce jest cieplejsza.
- Ilu turystów może przyjąć pana gospodarstwo?
- Mamy cztery pokoje i w każdym z nich jest miejsce dla czterech osób. Pokoje są w pełni wyposażone w sprzęt AGD, kuchnię, łazienkę oraz dostęp do internetu. Serdecznie zapraszamy wszystkich gości z kraju i zza granicy.
Mikołaj Czuba
LOT Kaszuby Północne
2018-09-01
Antoni Ptach z żoną Ludwiką